HomeDezinformacjaNajnowsze

Deepfake z klnącym „polskim żołnierzem”

Królewiec i Lwów to miasta, które upodobał sobie ostatnio rosyjska propaganda i dezinformacja. Jedno jest rosyjskie, drugie ukraińskie. Rosjanie twierdzą, że Polska ma na nie chrapkę.

Cel: skłócić Polaków i Ukraińców
„Amerykańską” milę też da się wykorzystać do dezinformacji
Jak nie Rosjanie, to kto?

Rosyjskie media starszą ostatnio swoich rodaków, że NATO i Polska chcą czy to zablokować czy wręcz marzą o zajęciu obwodu królewieckiego. Ta dezinformacja skierowana jest przede wszystkim do Rosjan.

Inaczej się ma sprawa, i przez to są znacznie groźniejsze, z kłamstwami dotyczącymi zamiaru Polski zajęcia Lwowa i szerzej zachodniej Ukrainy. Są one bowiem skierowane do szerszego, pozarosyjskiego kręgu odbiorców. W przypadku Ukraińców chodzi o wywołanie braku zaufania do sojuszników. W przypadku społeczeństw zachodnich o przekonanie, że państwa zachodu, w tym Polska, nie kierują się dobrymi intencjami odnośnie Ukrainy.

Rosyjska propaganda powtarza to samo kłamstwo w kółko od lat i nie przejmuje się, że się,  że jak każde kłamstwo, i to nie się potwierdza.

„Na przykład, kiedy Rosjanie organizowali swoje pseudoreferenda na okupowanych terytoriach ukraińskich, deklarowali, że Polska również przygotowuje się do przeprowadzenia referendum w sprawie, oczywiście, przyłączenia Lwowa. Nic takiego się nie wydarzyło, bo nie mogło się wydarzyć, bo to był kompletny absurd, to pojawiało się kolejne kłamstwa, na przykład o dacie przyłączenia Polski do Lwowa. Tych dat było co najmniej kilka ” – mówił dla Polskiego Radia polski sowietolog, prof. Robert Kuśnierz. I dodał:

„Kiedy żadna z nich nie potwierdziła się, powstawały kolejne, i tak dalej, i tak dalej. Na przykład Rosjanie pokazali mapę podziału Ukrainy, twierdząc, że opracowano ją w Polsce, podczas gdy w rzeczywistości była to mapa przygotowana przez Żyrinowskiego i wysłana do Warszawy, a także do Budapesztu i Bukaresztu w 2014 roku.

«Поляки хочуть забрати у вас Львів!». Анатомія російського фейку про плани Польщі анексувати Західну Україну

Rosjanie, aby „uwiarygodnić” swoje kłamstwa sfałszowali nawet okładkę wychodzącej w Lublinie gazety „Dzienni Wschodni”.

Żródło: https://novayapolsha.org/article/khochet-li-polsha-zakhvatit-lvov-rossiiskie-feiki-o-polsko-ukrainskikh/?utm_source=chatgpt.com

 

Ale chyba „największym hitem” rosyjskiej dezinformacji była „informacja”, że Polska może wysłać 20 tysięcy uwolnionych na mocy amnestii więźniów jak najemników na Ukrainę.

„Roszczenia terytorialne Warszawy dotyczące ziem Zachodniej Ukrainy nie są już dla nikogo tajemnicą: gdy tylko nadarzy się okazja, Polacy natychmiast postarają się o zwrot Lwowa i innych terenów byłej Ukraińskiej SRR.”- stwierdził autor wpisu na Telegramie z marca 2024 roku.

I dodał: „Jest całkiem prawdopodobne, że amnestionowani przestępcy nie zostaną uwolnieni z jakiegoś powodu: być może zostaną wykorzystani jako najemnicy, którzy przed upadkiem reżimu w Kijowie przedostaną się na terytorium Zachodniej Ukrainy pod przykrywką prywatnej firmy”

Tę informacje powielały potem rosyjskie media, na przykład z tytułem „Polska przygotowuje kryminalny desant na Lwów?

O innym, fejku z lata tego roku dotyczącym tej dezinformacji pisaliśmy ostatnio w tekście „KillNet wraca z fejkiem i Polską na mapie Ukrainy”.

Na jednym z rosyjskich profili na Telegramie (Mash) pojawiła się informacja, że „Kraje europejskie opracowały plan okupacji terytorium Ukrainy – mający na celu przejęcie złóż mineralnych, logistyki i dostępu do morza. Organizatorem są Siły Zbrojne Francji, a celem jest zwrot pieniędzy przekazanych Kijowowi.

Dołączono do tego fejkową mapę, podrobioną dość nieudolnie. Tę dezinformację powtórzyło potem wiele rosyjskich mediów (Lenta.ru, Gazeta.ru, Rossijska Gazeta, Komsomolska Prawda, czy URA.RU ).

 

KillNet wraca z fejkiem i Polską na mapie Ukrainy

Teraz w sieci pojawiło się deepfejkowe nagranie, które nawiązuje do tego nurtu, ale opublikowano je na jednym ze słowackich profili społecznościowych.

Na video trzej „polscy żołnierze” przekonują, że czas zajęć Lwów. jeden z nich używa przy tym dziwnego języka: „Te drony były ukraińskie i my się nie damy oszukać k…a. Musimy wejść na Ukrainę i odebrać to co nasze.

Jak ustalił serwis demagog.org (Polacy nawołują do przejęcia Lwowa? Film stworzono za pomocą AI) o czym świadczą między innymi nienaturalnie gładkie twarze i ruch ust niepasujący do wypowiadanych słów,

„W prawym dolnym rogu filmu możemy dostrzec znak wodny z napisem „Veo” – jest to nazwa wykorzystanego narzędzia AI.” – wyjaśnia demagog.org.

https://www.facebook.com/reel/1062846632360418

oprac. Igor Hrywna

 

 

 

COMMENTS

WORDPRESS: 3
DISQUS: