HomeNajnowszePolska

To nie Ukrainiec, ale żołnierz Putina

„Ukraińcy podpalili hale przy Marywilskiej 44 w Warszawie” — taki tytuł można było często spotkać na stronach polskich portali informacyjnych, a jeszc

Raz w roku w Pieniężnie. W Polsce nie są niszczone mogiły radzieckich żołnierzy
Rozpoznawanie dezinformacji: sześć taktyk stosowanych do wprowadzania nas w błąd (4)
Miedwiediew nazwał Polskę sługą III Rzeszy

„Ukraińcy podpalili hale przy Marywilskiej 44 w Warszawie” — taki tytuł można było często spotkać na stronach polskich portali informacyjnych, a jeszcze częściej w mediach społecznościowych. W poważnych mediach królowały jednak takie tytuły jak choćby ten:
„Rosyjskie służby stoją za pożarem hal przy Marywilskiej w Warszawie” (https://infosecurity24.pl).

Pożar centrum handlowego Marywilska 44

Czy jednak to rzeczywiście Ukraińcy? W przypadku jednego z nich tak nie jest. Szukają go zresztą nie tylko Polacy i Litwini, ale i Ukraińcy. Za zdradę.

Warszawskie centrum handlowe Marywilska 44 to jedno z największych centrów handlowych w Polsce. W skład kompleksu wchodziły centrum handlowe o powierzchni użytkowej 63 tysiące metrów kwadratowych oraz park handlowy o powierzchni użytkowej 12,1 tysiąca metrów kwadratowych.

Co ciekawe, jego powstanie ma pewien związek z Ukrainą. Otóż Polsce i Ukrainie przyznano prawo do zorganizowania w 2012 roku piłkarskich mistrzostw Europy. W związku z tym zdecydowano zbudować Stadion Narodowy w miejsce Stadionu Dziesięciolecia, gdzie funkcjonowało kilka tysięcy stoisk handlowo-usługowych. Bazar częściowo przeniesiono wtedy na ulicę Marywilską.

W niedzielę, 12 maja 2024 roku, po godzinie 3 nad ranem wybuchł tam pożar. Spłonęło w nim 90 procent powierzchni obiektu (1384 lokale handlowo-usługowe). Ślady prowadziły do Rosji. Podobnie jak w przypadku podpalenia trzy dni wcześniej salonu IKEA w Wilnie, stolicy Litwy.

Po rosyjskim ataku na Cherson

— Litewska prokuratura oświadczyła, że za podpaleniami w Wilnie i w Warszawie ( Marywilska) stoją rosyjskie służby specjalne. Zgodnie z naszymi podejrzeniami. Podobnie jak przy próbie podpalenia fabryki farb we Wrocławiu, Rosjanie wynajęli obywateli Ukrainy. Wyjątkowa perfidia — napisał w marcu 2025 roku na FB polski premier Donald Tusk.

Po trwającym prawie rok śledztwie polska Prokuratura Krajowa poinformowała o jego rezultatach. Stwierdzono, że było to podpalenie zlecone przez rosyjskie służby.

— Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów dwóm obywatelom Ukrainy: 17-letniemu Daniilowi B. i 50-letniemu Oleksandrowi V., którzy współdziałali z osobami dokonującymi podpalenia — poinformował wtedy rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak. Ten pierwszy został zatrzymany przez litewską policję. Drugi od 2022 roku przebywa w Rosji.

Przedstawione im zarzuty dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i dokonania aktu sabotażu na zlecenie Federacji Rosyjskiej. Celem działania grupy było dokonywanie podpaleń obiektów wielkopowierzchniowych na terenie państw Unii Europejskiej. Grupa ta, jak przekazała prokuratura, jest odpowiedzialna również między innymi za podpalenie sklepu IKEA 9 maja 2024 roku w Wilnie.

— Wiemy już na pewno, że wielki pożar na Marywilskiej był efektem podpalenia na zlecenie rosyjskich służb. Działania koordynowane były przez osobę przebywającą w Rosji. Część sprawców przebywa już w areszcie, reszta została zidentyfikowana i jest poszukiwana. Dopadniemy wszystkich! — napisał na FB polski premier Donald Tusk.

Pożar centrum handlowego Marywilska 44

 

Przypadków takich podpaleń jest w Europie więcej. „Liczba tajnych rosyjskich ataków wzrosła niemal trzykrotnie między 2023 a 2024 rokiem. Zaniepokoiło to europejskie rządy, które obawiają się, że inwazja na Ukrainę przez prezydenta Władimira W. Putina jest częścią szerszej ofensywy, która jest prowadzona gdzie indziej w ukryciu i może łatwo przerodzić się w dodatkową jawną agresję” — skomentował podpalenie w Wilnie „New York Times”.

Portal cytuje też Dariusa Jauniskisa, dyrektora litewskiego Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego: „Weszliśmy już w fazę wojny w Europie. Ich celem jest sianie spustoszenia, tworzenie nieufności i paniki oraz podważanie poparcia społecznego dla pomocy Ukrainie”  (https://www.nytimes.com/2025/04/10/world/europe/lithuania-ikea-fire-russia-sabotage.html).

Potencjalnych sabotażystów rosyjskie służby werbują w sieci, np przez Telegram. „Europejskie źródła bezpieczeństwa twierdzą, że wykorzystanie tych tak zwanych jednorazowych agentów rośnie, ponieważ Rosja prowadzi kampanię wojny hybrydowej w Europie, atakując obiekty wojskowe, fabryki przemysłu zbrojeniowego i kable podmorskie (…). Jednak to wykorzystanie Ukraińców, wrogów Rosji, jest szczególnie szokujące, a eksperci wojskowi twierdzą, że jest to bardzo istotna część strategii Kremla” — podkreśla z kolei „The Telegraph” (https://www.telegraph.co.uk/world-news/2025/05/17/how-russia-has-used-ukrainians-to-sabotage-the-west/).

Rosyjskie służby specjalne rekrutują potencjalnych sabotażystów także na Ukrainie. Na przykład w grudniu 2024 roku rosyjscy agenci zwerbowali nastolatka do przeprowadzenia nieświadomie samobójczego zamachu na ukraiński obiekt wojskowy w obwodzie kijowskim. Nastolatek, który został poproszony o transport, nie miał pojęcia, że ​​bomba sama się zdetonuje. Ten akt sabotażu udaremniły ukraińskie siły bezpieczeństwa.

Jak wspomniałem, zarzuty w sprawie podpalenia przy Marywilskiej przedstawiono dwóm osobom. O ile pochodzący z południa Ukrainy 17-letni Daniil B. sprzedał się za pieniądze (za podpalenie w Wilnie miał otrzymać 11 tysięcy dolarów i BMW), to ważniejszą osobą jest 50-letni Oleksander V. Prokurator przedstawił mu cztery zarzuty związane „z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym (…) oraz dokonanie aktu sabotażu na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej”.

Po rosyjskim ataku na Cherson

Kim jest Oleksander V.? Pochodzi z leżącego na południu Ukrainy Chersonia, który najpierw zajęły rosyjskie wojska, a potem odbili Ukraińcy. W kwietniu 2025 roku został skazany przez ukraiński sąd na 12 lat więzienia za udzielenie pomocy Rosji. Wyrok nie może być jednak wykonany, bo mężczyzna uciekł do Rosji wraz z wycofującymi się rosyjskimi wojskami. I jak twierdzi ukraiński dziennikarz Andrij Caplijenko, otrzymał tam rosyjskie obywatelstwo.

Dlaczego uciekł z Ukrainy? Bo po zajęciu Chersonia został kolaborantem. „Od marca do czerwca 2022 roku okradał salony samochodowe w Chersoniu. Podszywając się pod zastępcę lub doradcę rosyjskiego komendanta wojskowego miasta, nielegalnie zajął co najmniej kilkaset samochodów na potrzeby okupacyjnej »służby bezpieczeństwa państwa« i innych nielegalnych organów” — pisze ukraiński portal (https://investigator.org.ua/ua/news-2/novosti-vlast/275520/).

I cytuje jednego ze świadków: „Stale przychodził do nas do pracy z uzbrojonymi rosyjskimi wojskowymi. Przedstawił się jako zastępca rosyjskiego komendanta w Chersoniu. Samochody zarekwirowane w Avtoplaneta Plus LLC zostały przekazane rosyjskiej armii”.

Sąd skazał go „za umyślne działania mające na celu pomoc państwu agresorowi (współsprawcy), formacjom zbrojnym i/lub administracji okupacyjnej państwa agresora (…) w celu wyrządzenia szkody Ukrainie poprzez wykonywanie lub wspieranie decyzji i/lub działań państwa agresora, formacji zbrojnych i/lub administracji okupacyjnej państwa agresora, dobrowolne gromadzenie, przygotowywanie i/lub przekazywanie środków materialnych lub innych aktywów przedstawicielom państwa agresora, jego formacji zbrojnych i/lub administracji okupacyjnej państwa agresora”.

Taki to z Oleksandra V. Ukrainiec. To po prostu Rosjanin, działający na zlecenie rosyjskich służb. Dlatego Polska odpowiedziała na ten akt rosyjskiej agresji wycofując zgodę na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu w Krakowie.

Oprac. Igor Hrywna

Wspólne oświadczenie Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Koordynatora Służb Specjalnych

 

11.05.2025

12 maja 2024 r. doszło do pożaru Centrum Handlowego Marywilska 44 w Warszawie. Całkowicie spłonęło 1400 sklepów i punktów usługowych.

Pożar centrum handlowego Marywilska 44

Od roku Mazowiecki Wydział Zamiejscowy ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej przy wsparciu Komendy Stołecznej Policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi intensywne śledztwo wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia. Polskie służby współpracują ze stroną litewską, gdzie również część sprawców realizowała działania dywersyjne.

Prowadzone śledztwo zaangażowało nadzwyczajne środki. W oględzinach na terenie pogorzeliska, trwających łącznie 121 dni, wzięło udział 55 prokuratorów i 100 policjantów, wspieranych przez ekspertów i techników. Przesłuchano ponad 70 świadków oraz 530 pokrzywdzonych.

Obecnie, na podstawie zgromadzonych dowodów wiemy, że pożar był efektem podpalenia dokonanego na zlecenie rosyjskich służb specjalnych. Mamy pogłębioną wiedzę na temat zlecenia i przebiegu podpalenia oraz sposobu jego dokumentowania przez sprawców. Działania ich były organizowane i kierowane przez ustaloną osobę przebywającą w Federacji Rosyjskiej. Część sprawców przebywa już w areszcie, pozostali są zidentyfikowani i poszukiwani. Prokuratura, Policja i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego kontynuują czynności śledcze i operacyjne mające na celu ich ujęcie.

Władze Państwa Polskiego są zdeterminowane, aby pociągnąć do odpowiedzialności sprawców haniebnych aktów dywersji oraz osoby nimi kierujące. Jednocześnie pragniemy podziękować wszystkim funkcjonariuszom publicznym zaangażowanym w śledztwo, zarówno na płaszczyźnie procesowej jak i operacyjno-rozpoznawczej. Wykonują Państwo z pełnym zaangażowaniem świetną pracę na rzecz bezpieczeństwa naszej Ojczyzny i obywateli, wykrywając, zwalczając i przeciwdziałając działaniom dywersyjnym organizowanym i kierowanym z Federacji Rosyjskiej.

Adam Bodnar
Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny

Tomasz Siemoniak
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Minister Koordynator Służb Specjalnych
https://www.gov.pl/web/sprawiedliwosc/wspolne-oswiadczenie-ministra-sprawiedliwosci—prokuratora-generalnego-oraz-ministra-spraw-wewnetrznych-i-administracji-koordynatora-sluzb-specjalnych

Oświadczenie Prokuratury Krajowej

W toku śledztwa uzyskano materiał dowodowy pozwalający na ustalenie, iż pożar ten był wynikiem podpalenia dokonanego przez członków zorganizowanej grupy przestępczej działającej na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej. Celem działania grupy było dokonywanie podpaleń obiektów wielkopowierzchniowych na terenie państw Unii Europejskiej. Grupa ta jest odpowiedzialna również między innymi za podpalenie sklepu IKEA w dniu 9 maja 2024 roku w Wilnie.

Zgromadzone dowody pozwoliły na ustalenie, iż w skład powyższej grupy przestępczej wchodzili między innymi obywatele Ukrainy: Daniil B. i Oleksander V.

 

Po rosyjskim ataku na Cherson

W ramach tej działalności, w dniu 11 maja 2024 r., Daniil B. otrzymał od przebywającego na terenie Federacji Rosyjskiej Oleksandra V. polecenie udania się w pobliże CH Marywilska 44 w Warszawie i nagrania pożaru hali oraz akcji służb gaśniczych i ratunkowych. Wydane polecenie wskazywało konkretną godzinę w nocy 12 maja 2024 r., o której wybuchnie pożar. Oleksander V. nakazał Daniilowi B. przesłanie mu zarejestrowanego nagrania w celu udokumentowania wykonania zadania oraz opublikowania go na rosyjskich portalach propagandowych. Daniil B. w całości wykonał zlecone mu zadanie.

Zarzuty

W związku z powyższymi ustaleniami prokurator w dniu 29 kwietnia 2025 r. ogłosił Daniilowi B. (ur. w 2006 r.) zarzuty popełnienia dwóch przestępstw:

brania udziału w okresie od stycznia do maja 2024 r. w Polsce, na Litwie, Ukrainie i w Rosji, wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi i nieustalonymi osobami, w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw w postaci dokonywania aktów sabotażu oraz przestępstw o charakterze terrorystycznym, polegających na wywoływaniu pożarów obiektów wielkopowierzchniowych położonych na terenie państw należących do Unii Europejskiej, popełnianych w celu poważnego zastraszenia wielu osób, a w konsekwencji oddziaływania na opinię publiczną (art. 258 § 2 kk);

dokonywania aktów sabotażu i przestępstwa o charakterze terrorystycznym, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, działając na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, w tym poprzez dokonanie w dniu 12 maja 2024 r. nagrania pożaru budynku Centrum Handlowego Marywilska 44, a następnie przesłanie tego nagrania do Oleksandra V. (art. 130 § 7 kk).

Zarzuty te zostały podejrzanemu ogłoszone przez prokuratorów w dniu 29 kwietnia 2025 r. na terytorium Republiki Litewskiej, gdzie podejrzany jest obecnie tymczasowo aresztowany. Na obecnym etapie nie informujemy o treści wyjaśnień podejrzanego.

Wykonanie przez polskich prokuratorów czynności z udziałem podejrzanego na terytorium Republiki Litewskiej było możliwe dzięki zawarciu w dniu 9 sierpnia 2024 r. umowy pomiędzy Polską a Litwą o powołaniu wspólnego zespołu śledczego (JIT), który obejmuje postępowania przygotowawcze prowadzone w obu krajach.

Prokurator sporządził również postanowienie o przedstawieniu czterech zarzutów Oleksandrowi V. (ur. 1975 r.), w tym związanych z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym (art. 258 § 2 kk) oraz z dokonaniem aktu sabotażu na rzecz obcego wywiadu Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, polegającego m.in. na poleceniu Daniilowi B. nagrania w dniu 12 maja 2024 r. pożaru budynku CH Marywilska 44. O szczegółach zarzutów wobec Oleksandra V. nie informujemy, gdyż nie zostały one podejrzanemu ogłoszone. Według ustaleń przebywa on obecnie na terenie Federacji Rosyjskiej.

Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec Oleksandra V. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Prokurator wszczął poszukiwania za podejrzanym listem gończym, a do Sądu Okręgowego w Warszawie skierował wniosek o wydanie wobec niego Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Za przestępstwo z art. 130 § 7 kk grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 10 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Na obecnym etapie postępowania nie przedstawiono zarzutów osobom bezpośrednio odpowiedzialnym za wzniecenie pożaru.

Śledztwo dotyczące pożaru

Śledztwo w sprawie pożaru CH Marywilska 44 zostało wszczęte 13 maja 2024 r.

 

Pożar centrum handlowego Marywilska 44

 

Oględziny pogorzeliska rozpoczęto 30 lipca 2024 r., po uprawomocnieniu się decyzji nadzoru budowlanego zezwalającej na rozbiórkę spalonej hali.

Obszar oględzin obejmował 6 hektarów. W centrum handlowym znajdowało się 1400 sklepów i punktów usługowych, wynajmowanych przez ponad 700 osób.

Łącznie od 30 lipca do 28 listopada 2024 r. w oględzinach wzięło udział 55 prokuratorów i 100 policjantów z Komendy Stołecznej Policji i innych jednostek garnizonu warszawskiego.

Na miejscu pracowało jednocześnie 6 grup oględzinowych, w skład których wchodzili prokuratorzy, policjanci, technicy, biegli z Akademii Pożarniczej w Warszawie oraz operatorzy maszyn.

Oględziny zakończono w 121 dni.

Równolegle z oględzinami prowadzone były także inne czynności procesowe, w trakcie których m.in. zabezpieczono całą dokumentację niezbędną do wyjaśnienia przyczyn powstania i rozmiarów pożaru, zabezpieczono monitoring, a także urządzenia elektryczne, rejestratory, komputery i dyski twarde. Przesłuchano ponad 70 świadków oraz 530 pokrzywdzonych, którzy wynajmowali powierzchnie handlowe na terenie kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie.

W wyniku przeprowadzonych czynności oględzinowych w pogorzelisku zabezpieczono w sumie 33 sejfy i 48 kasetek z pieniędzmi, a także 8 bankomatów, w których znajdowało się łącznie prawie 1,2 mln zł. Dotychczas poszkodowanym zwrócono m.in. blisko 2 mln zł w formie niespalonych pieniędzy, blisko 1 kg złota w sztabkach i ponad 3 kg biżuterii.

Podstawowym celem prowadzonego śledztwa jest ustalenie przyczyn i ewentualnych sprawców pożaru. Był to również główny cel przeprowadzanych oględzin. W toku czynności zabezpieczono więc ślady i przedmioty, które mogły mieć związek z wybuchem pożaru. Wszystkie zabezpieczone w tym zakresie dowody zostały poddane odrębnym oględzinom, a następnie przekazane powołanym w śledztwie biegłym, w tym z Komendy Stołecznej Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Akademii Pożarniczej w Warszawie. Opinia nie została dotychczas sporządzona. Przewidywany termin sporządzania opinii to czerwiec 2025 r.

Śledztwo niniejsze (1001.105.Ds.55.2024) prowadzone jest przez prokuratorów z Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji, Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Stołecznej Policji oraz funkcjonariuszami Departamentu Postępowań Karnych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, przy wsparciu Departamentu Kontrwywiadu i Centrum Antyterrorystycznego ABW.

Podpalenie sklepu IKEA w Wilnie

W Mazowieckim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej prowadzone jest również inne śledztwo w sprawie aktów sabotażu dokonywanych na zlecenie obcego wywiadu, dotyczące między innymi podpalenia sklepu IKEA w Wilnie.

Do pożaru sklepu IKEA w Wilnie doszło w dniu 9 maja 2024 roku.

W tym zakresie ustalono m.in., iż od dnia 20 kwietnia 2024 r. Daniil B., na polecenie Oleksandra V. i Serhija Ch., dokonywał na terytorium Litwy rozpoznania sklepów wielkopowierzchniowych w celu ustalenia możliwości pozostawienia w nich ładunków zapalających. Dokonane przez siebie ustalenia przekazywał Oleksandrowi V.

W dniu 8 maja 2024 r. Daniil B., wspólnie z Oleksandrem H., wykonując polecenia oraz instrukcje Oleksandra V. i Serhija Ch., skonstruowali urządzenia zapalające umożliwiające zdalne wywołanie pożaru. Następnie Daniil B. pozostawił urządzenia te wraz z cieczą łatwopalną w sklepie IKEA w Wilnie. W nocy z 8 na 9 maja 2024 r. urządzenia te wywołały pożar sklepu IKEA. Także w tym przypadku Daniil B. otrzymał od Oleksandra V. i Serhija Ch. polecenie udania się w nocy w pobliże sklepu i nagrania pożaru oraz akcji służb ratunkowych.

W związku z powyższym zdarzeniem odpowiednie zarzuty z art. 258 § 2 kk oraz z art. 130 § 7 kk przedstawiono Daniilowi B. i Oleksandrowi H. Obaj podejrzani zostali zatrzymani jeszcze w maju 2024 r. (Daniil B. na Litwie, Oleksander H. w Polsce). Wobec obu stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztwoania.

Nadto prokurator sporządził postanowienie o przedstawieniu zarzutów wobec Serhija Ch. i Oleksandra V., natomiast zarzutów tych nie ogłoszono, gdyż podejrzani przebywają na terenie Federacji Rosyjskiej. Wobec obu polskie sądy zastosowały środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Obaj są poszukiwani listami gończymi.

Podpalenie marketu budowlanego w Warszawie

To samo śledztwo (sygn. 1001.105.Ds.54.2024) dotyczy również podpalenia wielkopowierzchniowego marketu budowlanego w Warszawie.

Do pożaru doszło 14 kwietnia 2024 r. W jego wyniku spłonęła część sklepu, a straty przekroczyły 3,5 miliona złotych.

Zgromadzony na miejscu zdarzenia materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, że pożar był wynikiem umyślnego działania człowieka (podpalenia). Przeprowadzone w śledztwie czynności dowodowe, w tym wyniki oględzin, zapisy monitoringu oraz opinie biegłych różnych specjalności, dostatecznie uzasadniły podejrzenie, że sprawcą powyższego przestępstwa był obywatel Białorusi Stepan K.

Ustalono, że w dniu 13 kwietnia 2024 r. pozostawił on w tym sklepie urządzenie umożliwiające zdalne wywołanie pożaru. W nocy z 13 na 14 kwietnia 2024 r. doszło do uruchomienia urządzenia i wybuchu pożaru. Ustalono również, że Stepan K. nagrał telefonem swoje działania, aby udokumentować przeprowadzenie aktu sabotażu. Część tych materiałów została następnie opublikowana na rosyjskich portalach propagandowych. Nadto ustalono, że podejrzany Stepan K. dokonał powyższego podpalenia działając na rzecz obcego wywiadu, tj. wywiadu Federacji Rosyjskiej, i na polecenie rosyjskich służb specjalnych.

Po rosyjskim ataku na Cherson

 

Prokurator ogłosił Stepanowi K. zarzut dokonania na rzecz obcego wywiadu sabotażu oraz przestępstwa o charakterze terrorystycznym polegającego na umyślnym wywołaniu powyższego pożaru (kwalifikacja z art. 130 § 7 kk i art. 163 § 1 pkt 1 kk). Wobec podejrzanego Stepana K. stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Oba śledztwa są kontynuowane.

prok. Przemysław Nowak
Rzecznik Prasowy
Prokuratury Krajowej
źródło: https://www.gov.pl/web/prokuratura-krajowa/zarzuty-m44

fot. https://www.facebook.com/DSNSKHERSON/, https://www.facebook.com/panstwowastraz.pozarna

COMMENTS

WORDPRESS: 2
DISQUS: 0