Jednym z stałych elementów rosyjskiej dezinformacji jest przekonywanie mieszkańców tego kraju o tym, że to nie Rosja, ale "Zachód" jest agresywną stroną. W tworzeniu tej dezinformacji ważną role odgrywa obwód królewiecki.
Jednym z stałych elementów rosyjskiej dezinformacji jest przekonywanie mieszkańców tego kraju o tym, że to nie Rosja, ale „Zachód” jest agresywną stroną. W tworzeniu tej dezinformacji ważną role odgrywa obwód królewiecki.
— Politolog wskazał trzy kraje UE roszczące sobie pretensje do Obwodu Kaliningradzkiego — alarmuje tym razem portal vm.ru, powołując się na rozmowę na antenie propagandowej rosyjskiej stacji RT. z Antonem Orłowem, dyrektorem Instytutu Badań nad Polityką Współczesną.
Jego zdaniem szczególnie aktywna w tej kwestii jest Polska, gdzie zainteresowanie obwodem przejawiają zarówno radykalni aktywiści, jak i politycy różnych szczebli. Jego zdaniem o polskich pretensjach do Królewca zaświadcza na przykład to, że „W Polsce nawet zmieniano drogowskazy, by pisać na nich nie „Kaliningrad”, lecz „Królewiec” — polską nazwę miasta. Co więcej, polskie nazwy istnieją również dla pozostałych miast tego obwodu. „, niepokoi się rosyjski politolog.
Zwrócił też uwagę na wzmocnienie potencjału wojskowego Polski w ostatnich latach. Co jego zdaniem może świadczyć o przygotowaniach do potencjalnego ataku. Według niego Polska kupuje więcej broni niż jakiekolwiek inne państwo UE i wykazuje uporczywe dążenie do prowadzenia ćwiczeń wojskowych w bezpośredniej bliskości Obwodu Kaliningradzkiego. W kwietniu wypowiadając się na ten sam temat i w tym samym duchu stwierdził, że „Na nacjonalistycznych portalach w kraju łatwo znaleźć mapy Polski przedstawiające włączenie Kaliningradu w jej granice” — .Linku da takich map jednak nie podał.
Niemniej jednak, jego zdaniem, Polska raczej nie zdecyduje się na działania zbrojne przeciwko regionowi, obawiając się ostrej reakcji Rosji. — Polska w swojej historii wielokrotnie próbowała zdobywać i utrzymywać ziemie Rosji. Wszystko skończyło się utratą polskiej państwowości — cytuje słowa eksperta RT.
Orłow twierdzi równie bezpodstawnie, że w Niemczech część społeczeństwa odczuwa nostalgię za tymi terytoriami, a na Litwie niektóre kręgi nacjonalistyczne próbują uzasadniać swoje „historyczne roszczenia do regionu”.
oprac. ih
Przypomnijmy, że Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej, zaleciła w 2023 roku stosowanie dla miasta Kaliningrad wyłącznie polskiej nazwy Królewiec, a dla obwodu kaliningradzkiego, obwód królewiecki.
COMMENTS