Pracujący dla rosyjskiego rządu dezinformatorzy chętnie tworzą nieprawdziwe informacje, podszywając się pod media europejskie. Robią to między innymi tworząc fejkowe okładki znanych zachodnioeuropejskich mediów. Takie działania skierowane skierowane do Amerykanów opisała teraz Dana Nicel w znanym amerykańskim serwisie politico.com
Opisuje w nim działalność rosyjskiej grupy dezinformacyjnej Storm-1679, która wykorzystuje głośne wydarzenia do zalewania sieci sfabrykowanymi materiałami stylizowanymi na publikacje m.in. ABC News, BBC i ostatnio także Politico.
Od 2024 r. grupa intensywnie produkuje wideo z użyciem AI, łącząc obraz z generatorami głosu imitującymi celebrytów i ekspertów; głośnym przykładem był „serial dokumentalny” stylizowany na Netflix z narracją naśladującą Toma Cruise’a przed igrzyskami w Paryżu 2024.
W tym roku grupa skupiła się na rozpowszechnianiu fałszywych treści związanych z wojny na Ukrainie oraz wyborami w Niemczech i Mołdawii. Dezinformowała też przed spotkaniem prezydenta Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Celem tych wszystkich operacji jest budowanie fałszywych narracji wokół wojny w Ukrainie, podważanie zaufania do NATO i państw członkowskich oraz sianie chaosu informacyjnego. Mechanika działań opiera się na „zasadzie wirala”. Wiele z nich jest dalej podawanych przez znane osoby, co zwiększa ich zasięgi. Tak było na przykład z podrobionym wideo E! News z lutego 20205 roku, w którym fałszywie twierdzono, że USAID (Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego) opłaca wizyty celebrytów w Ukrainie. Materiał zanim został zdementowany, został podany dalej między innymi przez przez Donalda Trumpa Jr. i Elona Muska.
Choć rosyjskie operacje wpływu online istnieją od lat, eksperci ds. bezpieczeństwa mówią, że sztuczna inteligencja utrudnia ludziom odróżnianie prawdy od fałszu, podkreśla politico. com
źródło: Russia is quietly churning out fake content posing as US news
„Urwać łeb hydrze. Jak walczyć z rosyjską dezinformacją” (omówienie)
COMMENTS