Te liczby mogłyby zatrważać, ale nie zatrważają. Bo są wymysłem rosyjskiej propagandy. Po prostu kłamstwem. Niestety nabiera się na nie wielu z tych, którzy się na nie natkną, szczególnie z krajów leżących od linii frontu dalej niż Polska.
Rosyjscy propagandyści wymyślili sobie, że w czasie walk w należącym do Rosji obwodzie kurskim, którego niewielką część w 2024 roku ukraińska armia zajęła, a w 2025 roku Rosjanie w większości odbili, zginęło 4781 ochotników (Rosjanie nazywają ich najemnikami) wspierających Ukrainę w starciu z rosyjską agresją. Aż 1963 miało pochodzić z Polski.
Takie kłamliwe liczby pojawiły się w rosyjskiej (także anglojęzycznej) przestrzeni medialnej, na infografice, która miała pochodzić ze strony znanej na całym świecie niemieckiej firmy Statista, specjalizującej się w zbieraniu i wizualizacji danych. Statista.com konsoliduje dane statystyczne na temat ponad 80 000 tematów pochodzących z ponad 22 500 źródeł i udostępnia je na czterech platformach: niemieckiej, angielskiej, francuskiej i hiszpańskiej.
Firma zatrudnia około 1100 specjalistów. Jej opracowania są cenione i nie budzą wątpliwości. To dlatego rosyjscy dezinformatorzy podszyli się pod Statistę i stworzyli infografikę z jej logo. Nie natrudzili się zresztą zbyt mocno, bo ta rosyjska fałszywka jest bardzo nieudolna, np. zamiast flagi USA umieszczono tam flagę… Liberii, zła jest także brytyjska flaga.
„W ten sposób rosyjska propaganda próbuje wytłumaczyć własnemu społeczeństwu, dlaczego wojna z Ukrainą, przeciwnikiem dysponującym o wiele mniejszą armią, trwa już trzy lata. Dezinformacja ta ma również na celu podsycenie nastrojów antywojennych w krajach europejskich i zwiększenie presji na rządy państw wspierających Ukrainę” – komentuje to kłamstwo ukraińska agencja rządowa Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.
Ale o tym, że to rosyjska dezinformacja, nie wiedzą z reguły ci, którzy natknęli się na nią gdzieś w sieci.
„W zagranicznej sieci wykres ten rozpowszechniano bardzo intensywnie. Na różnych serwisach społecznościowych można znaleźć wpisy m.in. po rosyjsku, angielsku, hiszpańsku, turecku, chińsku, wietnamsku, a nawet w języku korsykańskim. W akcję zwiększania zasięgów wykresu zaangażowano sieć prorosyjskich portali działających pod domeną Pravda. Jak wyjaśnialiśmy w Konkret24, skupia ona co najmniej 193 strony wyglądające jak serwisy informacyjne i serwujące rosyjską dezinformację w różnych językach” – pisze o tym Michał Istel w tekście zamieszczonym na konkret24.tvn24.pl.
I dodaje: „[…] infografika została stworzona przy użyciu edytora graficznego. Propagandowcy oparli ten układ na wiarygodnym wykresie serwisu Statista, który przedstawiał pomoc wojskową dla Ukrainy udzieloną przez państwa sojusznicze jako procent ich PKB — analiza ta została opublikowana w 2023 r.”
Wpis z nieprawdziwą infografiką pojawił się po raz pierwszy na X, na profilu użytkownika Peacemaker. Zobaczyły go (od 14 do 21 kwietnia) 163 tysiące osób, a tysiąc podzieliło się nim na platformie.
Pojawił się tam też kłamliwy komentarz odnoszący się do zbrodni katyńskiej. W 1940 roku funkcjonariusze sowieckiej policji politycznej NKWD rozstrzelali blisko 22 tys. obywateli II Rzeczypospolitej Polskiej. Wśród nich było 14,5 tys. jeńców wojennych – oficerów i policjantów – z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz 7,3 tys. więźniów aresztowanych na terenach okupowanych przez Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich (ZSRS).
„Za 5 lat w Polsce będzie się mówiło o Tigranie Putinie, który zaatakował Polaków i zastrzelił polską elitę. Dowód? Po co?! Cały świat wierzy, że NKWD (tu znak gwiazdy Dawida, sugerujący, że ówczesne NKWD było żydowskie) ️ wymordowało nieszczęsnych polskich dywersantów na terenie ośrodków wczasowych i sanatoriów dziecięcych, więc i tym razem uwierzą w to również” („Польша через 5 лет будет рассказывать, о Тигране Путине, который напал на поляков и расстрелял польскую элиту. Доказательства? Зачем?! Весь мир верит, что НКВД ️ убили несчастных польських дивесантов на территории семейного отдыха и детских санаторий, вот и в этот раз поверят”).
Tigran to imię oznaczające „potężny jak tygrys”.
W innym wpisie czytamy: „To nie są Polacy!!!! To Ukraińcy z polskimi paszportami. Wszyscy Polacy są przeciwni reżimowi żydowsko-banderowskiemu”. Jednak wiele osób oglądających tę infografikę poddawało ją w wątpliwość Jedna z nich po prostu zweryfikowała tę informację i poszukała infografiki w wewnętrznej wyszukiwarce na Statiście. Oczywiście nic nie znalazła.
Albo po prostu użyto zdrowego rozsądku.
„Nice made-up stats you’ve got there, bro… so, almost 2000 Poles got killed in Kursk and not a single mention of it in the Polish media, not one grieving family, no survivor accounts, not a single wounded coming back” („Ładnie, wymyślone statystyki, masz, bracie… więc prawie 2000 Polaków zginęło w Kursku, a w polskich mediach nie ma o tym ani jednej wzmianki, ani jednej pogrążonej w żałobie rodziny, żadnych relacji ocalałych, ani jednego rannego, który by nie powrócił”).
Dość szczegółowo to rosyjskie kłamstwo o liczbie ochotników, którzy mieli zginąć, przedstawiono na stronie https://pl.belsat.eu/, gdzie opisano dziennikarskie śledztwo serwisu Vot Tak, rosyjskojęzycznej redakcji działającej w ramach należącego do Telewizji Polskiej kanału Biełsat TV.
„Vot Tak odkrył, że wykres pojawił się po raz pierwszy w serwisie X na anonimowym profilu Peacemaker. Jest on prowadzony w języku angielskim i zajmuje się rozpowszechnianiem typowych treści rosyjskiej propagandy skierowanej do zachodniego odbiorcy” – pisze Kirył Bukietow. Stamtąd, jak podaje Biełsat, został skopiowany na telegramowy kanał prawosławno-nacjonalistycznej telewizji Cargrad. Później obrazek podchwyciły inne główne media propagandowe: kanał na Telegramie Sołowjow Live (należący do jednego z najbardziej zaciekłych kremlowskich propagandystów Władimira Sołowiowa), korespondent wojenny Aleksandr Sladkow, popularne portale informacyjne, m.in. Gazeta.ru czy Lenta.ru, oraz regionalne media – wszystkie one opublikowały ten sam wykres.
Vot Tak znalazł ponad 70 wzmianek o poście z tą grafiką na Telegramie, których łączna liczba wyświetleń sięgnęła już prawie miliona.
Vot Tak zapytał też serwis Statista o infografikę. „Potwierdzamy, że nie pochodzi ona od Statisty i ta infografika nie podaje nawet źródła tych danych. Mieliśmy podobne wypadki, gdy źli ludzie używali naszej marki, by uzyskać wiarygodność swojej propagandy, więc dobrze być tego świadomym” – napisał przedstawiciel niemieckiej firmy.
Kłamliwa informacja o liczbie zabitych ochotników pojawiła się też na polskich stronach w portalu X, na przykład na profilu Ministerstwo Prawdy, którego autor napisał: „Ze wszystkich najemników w Kursku najwięcej zginęło Polaków, blisko 2000. W sumie około 5000 najemników nigdy nie zobaczy obiecanej wypłaty. Ukraińcy się ich pozbyli, wysyłając na samobójczą misję”.
Powielenie kłamliwej rosyjskiej infografiki w tym miejscu nie powinno dziwić. „Polska nie tylko jest pod okupacją Ukraińców, ale też pejsów, którzy mają większe przywileje niż Polacy” – uważa osoba, która tworzy profil 'Ministerstwo Prawdy’.
Tę fałszywą infografikę zamieścił na swoim profilu także były sędzia Tomasz Szmydt, który w maju 2024 roku uciekł na Białoruś i rozpowszechnia stamtąd prorosyjską propagandę. „Niestety, aż 2000 zabitych najemników w obwodzie kurskim to Polacy. Podobno Ministerstwo Obrony Narodowej nic o tym nie wie. Ilu z nich to byli zawodowi żołnierze na »urlopie«?” – napisał, sugerując kłamliwie, że to MON wysyła ochotników, by wspierali Ukraińców na wojnie z rosyjskim agresorem.
A jeżeli ktoś chce poczytać o polskich ochotnikach walczących czy wspierających, to polecam na przykład ostatnio wydaną książkę „Nie patrz martwym w oczy. Polacy na wojnie w Ukrainie”, w której Michał Bruszewski i Maciej Szopa zebrali 15 opowieści ludzi walczących czy ratujących innych na froncie.
„Wśród rozmówców, bohaterów tej książki, są Polacy – obywatele Polski, Polacy – nasi etniczni rodacy urodzeni na Ukrainie, związani z Polską Białorusini oraz Ukraińcy, których los rzucił na wojnę” – piszą jej autorzy.
I podkreślają: „Wielu spośród naszych rozmówców, szczególnie tych, którzy wzięli bezpośredni udział w walkach, zapytanych o motywację, mówiło to samo. Że bronią Polski poza jej granicami. Po to, żeby nie było trzeba robić tego potem na naszej ziemi”.
Źródła:
Fake about the alleged number of “foreign mercenaries of the AFU” killed in Kursk region
https://x.com/peacemaket71/status/1911792411249979561
https://x.com/Minister_Prawdy/status/1912162704657174824
COMMENTS