Grzegorz Braun, eurodeputowany i niedawny kandydat na urząd Prezydenta RP odniósł się na swoim FB do niedawnej akcji niemieckiej policji:
– Dziś nad ranem niemiecka policja przeprowadziła skoordynowaną akcję zatrzymania około 170 obywateli. Powód? Rzekoma „mowa nienawiści”.
Nie przestępcy, nie gwałciciele, nie islamscy terroryści. Zatrzymani to zwykli ludzie – obywatele, którzy napisali coś w internecie, co nie spodobało się systemowi. Dziś za niewłaściwe słowa w Niemczech można obudzić się z lufą karabinu wymierzoną w głowę.
Uzbrojone jednostki, wyważone drzwi, pokaz siły – wszystko po to, by zastraszyć społeczeństwo. Oto nowoczesna wersja cenzury: z paragrafami, hełmami i pałkami. W imię „tolerancji” niszczy się wolność słowa. W imię „demokracji” wprowadza się policyjny terror.
Kto sądzi, że to tylko niemiecki problem, ten jest naiwny. To model, który Bruksela chce narzucić całej Europie – również Polsce. Platforma Obywatelska już zapowiada walkę z „mową nienawiści” i „mową antyeuropejską”. A co dalej? O 6:00 rano przyjdą po Ciebie?
To nie jest teoria spiskowa. To rzeczywistość, która właśnie się dzieje. Nie chcemy niemieckiej cenzury w Polsce. Nie pozwolimy, by Unia zamieniła nasz kraj w strefę kontrolowanej mowy. Jeszcze możemy mówić. Ale niedługo zapłacimy za to dokładnie tak samo, jak oni – wolnością.
To cały wpis. Chodzi o akcję przeprowadzoną przez niemieckie Federalne Biuro Kryminalne. Jak wynika z oficjalnego komunikatu akcja była skierowana przeciwko „karalnym wpisom szerzącym nienawiść oraz przestępczości z nienawiści w internecie.”.
„Postępowania obejmują wszystkie obszary przestępczości motywowanej politycznie (PMK). Około dwie trzecie karalnych wpisów szerzących nienawiść przypisuje się do kategorii PMK – prawicowy ekstremizm. Pojawiły się również przypadki w ramach PMK – inne motywacje, a także pojedyncze przypadki dotyczące PMK – ideologie religijne, PMK – lewicowe oraz PMK – ideologie zagraniczne.” – czytamy we wspomnianym komunikacie.
Z kolei w wywiadzie dla portalu Frankfurter Allgemeine minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul powiedział, że” „Cyfrowi podpalacze nie mogą się ukrywać za swoimi telefonami i komputerami.” a „Wielu ludzi zapomniało, gdzie kończy się wolność słowa, a zaczyna nienawiść.”. Jako przykład karalnego wpisu podał wpis na platformie X (dawniej Twitter), w którym podejrzany miał napisać: „Heil Hitler!! Nochmal. Wir sind Deutsche und eine erfolgreiche Nation. Männliche Ausländer raus.” („Heil Hitler!! Jeszcze raz. Jesteśmy Niemcami i odnosimy sukcesy. Mężczyźni-cudzoziemcy – won.”)
O ile wpis europosła to po prostu opinia, to nieco inaczej jest już z ilustrujący je zdjęciem. Nie przedstawia ono bowiem niemieckiej policji, ale węgierskich antyterrorystów. I jak wynika z wyszukiwania obrazem Google pochodzi z 2022 roku. Jest to jedna z ilustracji rozmowy przeprowadzonej z Nándorem Jasenszkym, szefem działu PR węgierskiego TEK (Centrum ds. Zwalczania Terroryzmu) o długim tytule „Ochrona osobista to coś więcej niż poważny wyraz twarzy, krótkie włosy i czarne okulary przeciwsłoneczne”
COMMENTS